poniedziałek, 3 lutego 2020

Wiślane przeprawy - Włocławek


Zasadniczo przeprawy mostowe Wisły Kujawskiej, związane są z dwiema lokalizacjami: Włocławkiem i Toruniem. Zarówno w jednym jak i drugim mieście, w okresie II wojny światowej istniały po dwa tymczasowe, mosty wojskowe; piąty most – w Nieszawie – nie został ukończony. Most miejski, drogowy we Włocławku wybudowany został w 1937 roku, natomiast most na tamie (a właściwie trzy mosty: na śluzie, tamie i zaporze) – w latach 70. XX wieku.


O historycznych przeprawach we Włocławku, nie wiadomo niestety zbyt wiele. Pewnym jest to, że w okresie średniowiecza była tam przeprawa i był to najprawdopodobniej prom.

Pierwszym mostem we Włocławku był most pontonowy, postawiony w 1831 roku. Kolejna konstrukcja, w formie mostu łyżwowego powstała 34 lata później.

Most łyżwowy we Włocławku.
Źródło: autor nieznany.
Ok. 1916 roku została ona zastąpiona mostem wysokowodnym. W trakcie badań terenowych w styczniu 2009 roku stan Wisły był na tyle niski, że odsłoniły się resztki (słupy) po wspomnianym moście wysokowodnym.
Most wysokowodny we Włocławku. 
Źródło: autor nieznany.

Resztki mostu wysokowodnego we Włocławku. 
Źródło: ze zbiorów własnych autora (2009).

środa, 29 stycznia 2020

Wiślane przeprawy - Most w Opaleniu


Most kolejowy w Opaleniu był  najkrócej istniejący mostem na Wiśle (w XX w.), bo funkcjonował zaledwie 17 lat. 
U schyłku XIX wieku sieć linii kolejowych ciągle się rozrastała. Dolną Wisłę mosty kolejowe przekraczały w czterech miejscach: Toruniu, Bydgoszczy, Grudziądzu i Tczewie. Jedynym dużym, prawobrzeżnym miastem Prus nieposiadającym bezpośredniego połączenia kolejowego z zachodem był Kwidzyn. 
Jednakże prawdziwe podłoże decyzji o budowie było podyktowane warunkami strategicznymi. Chodziło o dodatkową linię przerzutu wojsk. Inicjatywa budowy narodziła się u schyłku XIX wieku. Na lokalizacje mostu wybrano okolice wsi Opalenie i Grabówko. Budowa nowej przeprawy trwała zaledwie cztery lata. 

Most kolejowy pod Opaleniem z 1909 r. 
Źródło: Pocztówka z lat 20-tych, autor nieznany.

Most składający się 10 żelaznych przęseł opartych na 9 filarach,o całkowitej długość 1058 m oddany został do użytku w 1909 roku. Wbrew pierwotnym założeniom znaczenie przeprawy było niewielkie; obsługiwał głównie ruch lokalny między Smętowem, a Kwidzynem. 
Ustalenia traktatu wersalskiego radykalnie zmieniły położenie geopolityczne mostu pod Opaleniem; lewobrzeżna część Pomorza wraz z wąskim pasem na prawym brzegu Wisły włączona została do Polski, a most zupełnie stracił na znaczeniu. 
Ruch pasażerski na tej trasie został wstrzymany ostatecznie w 1924 roku. W ten oto sposób młode państwo odbudowujące się ze zniszczeń po I wojnie światowej stało się posiadaczem mostu prowadzącego „donikąd”, jednocześnie będąc pod presją budowy nowego przejścia drogowego w Toruniu. W związku z tym, że most pod Opaleniem, choć wybudowany przez Niemców, znajdował się w całości na terytorium Polski, Ministerstwo Robót Publicznych podjęło decyzję o jego rozbiórce i przeniesieniu przęseł do Torunia. Prace rozbiórkowe, pomimo licznych protestów strony niemieckiej rozpoczęły się w 1927 roku i zakończyły dwa lata później.

Budowa kolejnego mostu kolejowego pod Opaleniem, w 1944 roku, była także podyktowana względami strategicznymi. Niemcy planowali wybudowanie, w ciągu jednego roku, nowego mostu żelaznego; do tego czasu ruch miał się odbywać po drewnianym moście tymczasowym. Jego budowa nie została jednak nigdy ukończona. Prace rozpoczęły się w sierpniu 1944 roku, a ich zakończenie planowano na koniec stycznia następnego roku, lecz tuż przed samym ich końcem zapadła decyzja o wysadzeniu mostu, w związku ze zbliżającymi się wojskami sowieckimi. Konstrukcja została w całości zniszczona; jedyną pozostałością tej przeprawy są resztki filarów w nurcie rzeki.

Ruiny filarów mostu kolejowego pod Opaleniem z 1945 r. 
Źródło: ze zbiorów własnych autora.

Trzecim mostem kolejowym pod Opaleniem był drewniany most tymczasowy. Prace przy jego budowie rozpoczęły się 01.09.1944 roku i trwały zaledwie niewiele ponad miesiąc. Most nazwany „Generaloberst Guderian” znajdował się około 100 m w dół rzeki od budowanego mostu stałego. Miał 1080 m długości, przy szerokości 2,6 m, co oznaczało, że przejeżdżające po nim pociągi wystawały poza jego obrys. Most ten także został wysadzony 27 stycznia 1945 roku, jednakże po mimo zniszczeń został odbudowany przez armię sowiecką i ostatecznie rozebrany w 1947 roku – po odbudowaniu mostów tczewskich. Podczas rozbiórki mostu miała miejsce katastrofa kolejowa; pod pociągiem dojeżdżającym do miejsca rozbiórki załamał się most.

Katastrofa kolejowa podczas rozbiórki tymczasowego mostu kolejowego pod Opaleniem w 1947 r.
Źródło: ze zbiorów Józefa Szafrańskiego.


poniedziałek, 27 stycznia 2020

Wiślane przewodniki - część I

Jako, że pora roku bardziej skłania ku książce niż moczeniu się w Wiśle, zdecydowałem się na krótki i subiektywny przegląd przewodników po Wiśle.
Kilka z nich kurzy się na mojej półce.
Na rejs ich raczej nie zabiorę, ale lubię czasem spojrzeć jak było i jak bardzo się zmieniło.
"Szara, zapuszczona Wisła jest drogą do Bałtyku. Nie znajdzie tu wędrowiec emocyj sportowych, pozna zato Wisłę spinającą niby klamrą kraj cały, od gór po morze!"
Taką to uroczą myślą rozpoczyna się opis szlaku Wisły Antoniego Heinricha w "Szlakach wodnych Polski" (Warszawa 1935). Wraz z pracą Stanisława Szymborskiego, "Wisła. Przewodnik dla turystów wodnych" (Lwów - Warszawa 1935), stanowią dwa, najstarsze, wiślane przewodniki do których udało mi się dotrzeć. Pierwszy z nich można znaleźć w Polonie, drugi natomiast jest już niemal nie do zdobycia. Zdecydowanie łatwiej o kolejne wydanie z lat 60-tych. Sam mam trzy kopie!

Przyjrzyjmy się bliżej dwudziestokilometrowemu odcinkowi od zapory we Włocławku (675) do zamku w Bobrownikach (695).

Na początek "Szlaki wodne polski" (A. Heinrich, Warszawa 1935):




Ważniejsze punkty na trasie:

  • 675 - czyli tam gdzie dziś tama, był folwark Kulin na PB (obecnie część wsi Zarzeczewo)
  • 678 - przystań sportowa i stanica P.Z.K. (Polskiego Związku Kajakarskiego?) Towarzystwa Przyjaciół Harcerstwa. Dziś włocławskie bulwary. 
  • 677 - 680 - ówczesny Włocławek (...jest dobrem miejscem wypadowym...),  z przystanią żeglugi osobowej i stacją kolejki wąskotorowej. Dziś raczej od 671 do 690 i bez takich fajnych atrakcji. 
  • 680 - most szosowy. Nie ten co dziś. O historii włocławskich przepraw będzie osobny wpis.
  • 696 - Bobrowniki, ruiny XV-wiecznego zamku na wyspie! Dziś już na stałym lądzie. 

A w przewodniku Szymborskiego:

Niestety nie mam skanów wydania z lat 30-tych, choć kiedyś miałem je w ręce (BUŁ). W wydaniu z 1963 roku wyczytać możemy o planowanej tamie i Marchlewskim. Zamek w Bobrownikach nadal na wyspie. Chyba dopiero budowa tamy i postępująca erozja denna, poniżej zapory spowodował połączenie kępy z prawym brzegiem.

W kolejnym opracowaniu "Wisłą do morza" (M. Sobański Warszawa 1952) nie znajdziemy tak szczegółowo opisanego kilometrażu. To raczej "klasyczny przewodnik" w stylu co warto zobaczyć w danym miejscu. O Włocławku wyczytamy:
"Jego znaczenie jako portu wiślanego wzrośnie znacznie w Polsce Ludowej, gdyż Plan 6-letni przewiduje duży rozwój żeglugi śródlądowej, jako najtańszego środka komunikacji."
"W wodzie wiślanej widać płynący, biały pas. To ścieki fabryki celulozy i papieru."
 a o Bobrownikach:
"Tuż nad rzeczką widać ruiny zamku krzyżackiego z XVI w."
Idąc chronologicznie, następna praca "Wodami Polski do granicy pokoju" (Warszawa 1955), również napisana została przez Mariana Sobańskiego. To najcieńszy i zarazem najuboższy w treść przewodnik, choć z kilometrażem i prostymi planami. Zamek w Bobrownikach nadal na wyspie, choć już sam jest nie z XVI, a z XIV wieku.



I już ostatni w tym wpisie, przewodnik "Turystyczne szlaki wodne Polski" (Warszawa 1960) Bronisława Jastrzębskiego.  Jest on w mojej ocenie najciekawszą pozycją. Na 782 stronach, autor opisał większość polskich szlaków wodnych, zarówno po rzekach, jak i jeziorach.
No i nie pisze o Marchlewskim i innych zbędnych atrakcjach!



Bibliografia:

  • Heinrich A., Szlaki wodne Polski, Warszawa, 1935
  • Jastrzębski B., Turystyczne szlaki wodne Polski,  Warszawa, 1960
  • Sobański M., Wisłą do morza, Warszawa, 1952
  • Sobański M.,  Wodami Polski do granicy pokoju, Warszawa, 1955 
  • Szymborski S., Wisła. Przewodnik dla turystów wodnych,  Lwów - Warszawa, 1935
  • Szymborski S., Wisła. Przewodnik dla turystów wodnych, Warszawa, 1963

środa, 22 stycznia 2020

Po długiej przerwie.

Odpuściłem sobie na dobrych kilka lat opiekę nad "Żaglami na Wiśle". Gdzieś zapodziały się hasła, nie opłaciłem domeny i finalnie cała moja praca gdzieś przepadła w mrokach internetu.
Trudno.
Zacznę jeszcze raz, tym razem bez kombinacji z własną domeną. Zobaczymy co Google ma do zaoferowania i na jak długo wystarczy mi zapału.
Plan, to minimum jeden wpis tygodniowo. Zacznę od co ciekawszych fragmentów starej strony. Jak to dobrze, że zrobiłem kopię zapasową!

Na miły początek fotka z grudnia, z widokiem na Most Solidarności i Kępę Ośnicką. Takie czasy, że częściej widzę Wisłę z samolotu, niż z żaglówki. 

Wiślane przeprawy - Włocławek

Zasadniczo przeprawy mostowe Wisły Kujawskiej, związane są z dwiema lokalizacjami: Włocławkiem i Toruniem. Zarówno w jednym jak i drugim mie...